piątek, 24 stycznia 2014

Mężczyźni są szaleni


"Mężczyźni są szaleni. Zawsze to mówiłam. Mój na przykład wariuje na punkcie książek. Rozumiałabym - ciuchy, kasety video, slajdy holo, nawet alkohol. Ale - papier. Zwykły papier?

Te przeklęte książki wypychają nas z domu. Leżące na podłodze tomy osaczają jego biurko. Książki przelewają się przez nasz nocny stolik. Książki zalegają półki w łazience. Książki zablokowały bieliźniarkę, barek i wszystkie pawlacze. Szczęście, że antygrawitatory są drogie - gdyby nie to, książki zalegałyby u nas także pod sufitem. Ale mój mąż jest niepoprawny, nie potrafi wstrzymać się od kolejnych zakupów, pożyczek i wyłudzeń. Najwartościowsze, najpiękniej oprawione tomy układa na regalach, w dwu albo i nawet w trzech rzedach na jednej półce. I kiedy chce wydobyć jakiś tom spoczywający w głębi, przy ścianie, piętnaście innych leci z łopotem kartek na podłogę. Wtedy mój mąż klnie jak szewc, załamuje dłonie, pada na klęczki i poczyna prostować księgom zagięte rogi. W tedy też, niespodziewanie, głuchy raptem na wszystko dokoła, oddaje się zawziętej lekturze przypadkowego tomu. Zapomina już, po którą książkę sięgał, czego od niej chciał, a kiedy wreszcie to sobie przypomni, wszystko zaczyna się od początku.

W dodatku ma ich tyle, że do polowy tych książek nigdy nie zajrzy. Do końca życia. Swobodnie mógłby się ich pozbyć. Powiedziałam mu to. A ceny w antykwariatach są wysokie. Powtarzałam to setki razy.
- Och, kochanie... nie zajrzy... to się tak tylko mówi - jęczy wtedy. - Nigdy nie można mieć absolutnej pewności.

Postanowiłam zdobyć taką pewność".



5 komentarzy:

  1. Zadrżałam: jak ona tę pewność ma zamiar zdobyć?? :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na szczęście obywa się bez trupów, a z planu pozbawienia męża książek wyszły nici. Zachęcam do lektury ciekawych i zabawnych opowiadań :)

      Usuń
    2. Dobra zachęta, nabrałam ochoty na te opowiadania.

      Usuń
  2. Ależ to wciągające, i co dalej? Co mu, o okrutna, zrobiła? :D Ja nie lubię trzymać książek w chociażby dwóch rzędach na jednej półce, bo wtedy ich nie widzę i to tak jakbym ich nie miała ;).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Znalazła firmę posiadającą maszynę przewidującą przyszłość, a ta oznaczyła wszystkie książki, których mąż już nigdy nie przeczyta, miały trafić do antykwariatu, a zwolnione miejsce przeznaczyła pod porcelanę. Niestety mąż pokrzyżował niechcący plany, bo chciał dowiedzieć się, których to wspaniałych książek nigdy już nie przeczyta :)

      Usuń